Nagashi – gitary w codziennym życiu

„Zaczynałem swoją karierę muzyczną jako zwykły muzyk. Nagrywałem i sprzedawałem swoje albumy” – opowiada Pari. „Pragnąłem jednak zostać nagashi. Chciałem, żeby moja muzyka bezpośrednio wpływała na słuchacza. To proste – jeśli ja wkładam serce w mój występ i klientom baru, w którym gram jest zadowolony, to oznacza, że dostarczyłem im cennego doświadczenia.”

Pari Nakayama

W latach 60-tych i 70-tych XX wieku, każdego wieczoru ponad 100 nagashi grało w tokijskiej dzielnicy Shinjuku. Ten kulturalny fenomen w ekspresowym tempie rozprzestrzenił się na terenie całej Japonii i stał się najpopularniejszą formą muzycznej rozrywki podczas wieczorów spędzanych z rodziną i znajomymi.

„W najlepszym momencie historii nagashi, istniały agencje, które zajmowały się kierowaniem nagashi. Przydzielały one konkretne bary izakaya kolejnym muzykom według grafiku.” – mówi Pari. „W tamtych czasach nie było jeszcze karaoke, ale często można było usłyszeć klientów śpiewających razem z nagashi – była to ulubiona forma codziennej rozrywki.”

Śpiewniki, dzięki którym publika może wtórować nagashi.

Izakaya przeszły wiele zmian w latach 80-tych i wynikało to głównie z powstania i popularyzacji karaoke. Dzisiaj jednak nagashi doświadczają odrodzenia i wracają do łask dzięki zainteresowaniu ich retro kulturą.

„Obecnie w Tokio występuje trochę ponad trzydziestu nagashi – starzy i młodzi artyści.” – wyjaśnia Pari. „Łaczy ich wspólna pasja do występowania przed publiką. Bezpośredni kontakt ze słuchaczami i obserwowanie ich reakcji jest bardzo satysfakcjonujące. Wraz ze zdobywaniem doświadczenia, zyskują regularnych klientów i stają się częścią lokalnej społeczności.”

Pari Nakayama ma swoje terytorium w Ebisu Yokocho. Jest to popularna arkada z trzynastoma barami izakaya i restauracjami. Każdego wieczoru Pari podchodzi to przypadkowej grupy klientów i kieruje się swoją intuicją by ułożyć występ specjalnie dla nich. Komunikując się ze słuchaczami dobiera kolejne utwory w oparciu ich reakcje.

„Najważniejszym jest, żeby rozpoznać czego oczekują klienci i przedstawić im to w swoim występie” – wyjaśnia Pari. „Wszystko obraca się wokół klienta. Jest to główna różnica między nagashi a typowym muzykiem. Nie mamy na celu upodobać się wszystkim. Jest to angażująca i intymna interakcja ze słuchaczami dla których akurat w danym momencie gram. Na przykład ktoś może życzyć sobie żebym zagrał utwór, który był uwielbiany przez bliską im, niedawno zmarłą osobę. Również to może być piosenka dla pary, która świętuje swoją rocznicę. Gram wtedy utwór, który na przykład był popularny w okresie, kiedy brali ślub. Każdy klient ma inne życzenie. Jedni chcą się śmiać, inni płakać, a i znajdą się tacy którzy mają po prostu ochotę pośpiewać. Jestem w stanie sprawić, że wieczór moich słuchaczy będzie wyjątkowy i mam pewność, że oni są zachwyceni, że wystąpił przed nimi nagashi.”

Mimo że nagashi w przeszłości grali na akordeonach i skrzypcach, to współcześni muzycy wybierają akustyczną gitarę. Pari Nakayama gra na gitarze klasycznej Yamaha Dynamic No. 20 z lat 60-tych.

Gitara Dynamic No. 20, na której gra Pari Nakayama

„Słuchacze oczekują utworów z wielu gatunków muzycznych. Gitara jest jedynym instrumentem, który może sobie poradzić z takim wyzwaniem.” – opowiada Pari. „Akordeon brzmi świetnie, ale niestety nie jest najlepszym wyborem do motywów rytmicznych. Gitary posiadają rytmiczny aspekt i jednocześnie pozwalają na spokojniejszą grę przy bardziej subtelnych występach. Uwielbiam swój egzemplarz Dynamic No. 20. Korpus tej gitary jest mniejszy niż w standardowym instrumencie, ale nie przeszkadza to w otrzymaniu świetnego brzmienia. Rozmiar instrumentu ma wielkie znaczenie, kiedy poruszasz się po zatłoczonym barze czy restauracji. Większa gitara mogłaby przeszkadzać klientom.”

„Energia występu nagashi jest bardzo ważna.” – podsumowuje Pari. „Słuchacze w większości przypadków bardziej się skupiają na przekazywanej im energii niż na muzycznych zdolnościach artysty. Zadowolenie klientów sprawia, że mam jeszcze więcej energii do przekazania. Podczas mojej kariery jako nagashi, mój repertuar się powiększył i łatwiej jest mi zrozumieć potrzeby słuchaczy. Samo granie i rozwijanie się w tej dziedzinie sprawia mi dużo radości – to świetna zabawa!”

Dzięki artystom takim jak Pari Nakayama, zwykłe wieczory w tokijskich barach izakaya zostają zapamiętane jako magiczne chwile spędzone przy dźwiękach muzyki nagashi.

Interview/Text: Hajime Oishi, Photography: Keiko K. Oishi